niemieccy naukowcy z firmy boehringer ingelheim, odkryli lek który może stać się viagrą dla kobiet.
tak jak i przy standardowej viagrze tak i tu odkrycie nastąpiło przypadkowo – badania dotyczyły leku anty-depresyjnego, który miał podobno działać szybciej niż inne.
testy na szczurach były udane więc podano go próbce ludzi.
efekt? brak zmian nastroju. czyli lek nie wypalił.
ale – przy lekach antydepresyjnych często pojawia się obniżenie chęci seksulanych, więc pytania o to włączono do ankiety badającej wyniki. i co się okazało? okazało się, że kobiety wskazywały na nie zmniejszenie tylko zwiększenie chęci.
u mężczyzn efektu nie zaobserwowano.
co istotne – lek ten nie działa tak jak męskie – łykasz i kilkanaście/kilkadziesiąt minut później "akcja". lek ten stopniowo wpływa na wzrost chęci w okresie 6-8 tygodni.
w związku z obiecującymi (choć innymi niż zakładano 🙂 ) wynikami, testy ruszyły pełną parą – 5000 kobiet już przyjmuje testowo lek. w tym wiele dojeżdża aby móc brać udział w badaniach.
gra jest o wielką stawkę – na rynku nie ma żadnych tego typu leków, a jedyny który ma szanse wejść (plastry z testosteronem z procter & gamble) daje tylko lekkie efekty.
dead space map
na postgresową listę patches został wysłany interesujący patch.
na razie nie wiadomo czy wejdzie do 8.3, czy może nie, na pewno nie jest jeszcze kompletny.
co robi?
panowie z ntt (taka japońska firma telekomunikacyjna) napisali obsługę dead space map. w skrócie – postgres ma przechowywać informację które ze stron danych w plikach wymagają vacuumowania, a które nie. dzięki temu nie trzeba będzie vacuumować np. całej tabeli a tylko te strony które uległy modyfikacji. ma to kolosalnie przyspieszyć vacuumowanie tabel które są spore, ale odbywa się na nich relatywnie mało update'ów i delete'ów. suuuuper! oby weszło do 8.3.
tapeta na dziś
prywatne wykorzystanie służbowych zasobów
firma 8e6 ( o której wcześniej nie słyszałem ) przeprowadziła badanie mające pokazać w jaki sposób ludzie wykorzystują służbowe zasoby (sprzęt, łącze) do prywatnych celów.
listę warto przeczytać. mnie się osobiście najbardziej spodobały te 2 przykłady:
- facet miał doprowadzony do domu internet na koszt pracodawcy. dostawił accesspointy i switche i zaczął to łącze odsprzedawać sąsiadom
- przy pomocy służbowego laptopa i desktopa pracownik założył konkurencyjny (wobec pracodawcy) biznes. i dział na obu frontach
natomiast ten mnie po prostu zabił:
facet wykorzystywał firmowe łącze i sprzęt by utrzymywać w sieci własny site porno. nie tylko to – po godzinach zapraszał do firmy "modelki" i robił im zdjęcia w różnych pozycjach w różnych miejscach biura – w tym – w biurze szefa!
urażona palaczka
pewna, 20 letnia, pani – nałogowa palaczka (pisali, że "heavy smoker" czyli pewnie nie 1-2 dymki dziennie), urodziła ostatnio dziecko.
anestezjolog powiedział jej z tej okazji:
"widziała pani narodziny córki. jeśli rzuci pani palenie, może udać się też pani zobaczyć jej ślub" (wolne tłumaczenie by depesz).
cóż zrobiła paniusia? zaskarżyła lekarza. i wygrała odszkodowanie w wysokości £44,000 + koszty sądowe.
jak stwierdziła – przez to co powiedział wpadła w straszną depresję. i domaga się teraz odszkodowania za urażone uczucia, depresję i stres.
co "zabawniejsze" – nie stało się to w znanych z chorych wyroków stanach – ta sprawa miała miejsce w anglii. po prostu słodko.
nowy klawisz na klawiaturach
asus wprowadził do sprzedaży nowego laptopa/tablet.
sprzęt jak sprzęt. ale zaintrygował mnie nowy klawisz:
widzicie? jeden klawisz na "ctrl-alt-del". czy to przejaw wizjonerstwa czy może braku wiary w stabilność najpopularniejszego systemu operacyjnego?
matematyka być trudna język?
przeczytałem właśnie na onecie, że brytyjski rząd (?) chce wysyłac do sklepów specjalne ekipy które mają pomagać ludziom nie rozumiejącym zapisów typu:
- 20% obniżka
- kup sztukę, druga dostaniesz za pół ceny
do tego będą rozdawane kalkulatory umożliwiające łatwe policzenie obniżek.
powiem szczerze – jestem przerażony. ci sami ludzie którzy w sklepie nie rozumieją co znaczy "20% obniżka" podejmują potem decyzje które dają wieloletnie efekty (wybory, posiadanie dzieci, metoda wychowania dzieci).
to tak jakby dać neandertalczykom młoty pneumatyczne. co gorsze – mam wrażenie, że o ile ten tekst był o anglikach, to u nas nie jest inaczej 🙁
lorem ipsum
jak może wiecie istnieje coś takiego jak "lorem ipsum". jest to pewien tekst który służy do prezentacji wyglądu elementów tekstowych – przy projektowaniu stron www, ale nie tylko – oryginalnie podobno starożytny, do testowania czcionek – czy dobrze wyglądają.
jak pokazuje blog oli drachal, jest używany także przy projektowaniu opakowań spożywczych 🙂 mocno zabawne.
laserowe grawerowanie pokryw laptopów
kevin rose wygrawerował sobie "digg", potem na innym laptopie inne rzeczy.
a czy znacie jakiś zakład który bez żadnych "problemów" podejmie sie zrobienia grawerowania laserowego laptopa (pokrywy) w polsce? najchętniej w warszawie?
jakiś czas temu kupiłem swojej pani lap'a w prezencie i chciałem na nim walnąć grawerunek. miałem jednak za mało czasu by znaleźć firmę która nie będzie generowała problemów.
najczęstszy tekst: rezerwujemy sobie możliwość zniszczenia 1 sztuki przedmiotu na testy. nie stać mnie!
znacie jakieś miejsce gdzie by mi takie coś zrobili bez ryzyka (no, bez zbyt dużego ryzyka) zniszczenia sprzętu? srebrna pokrywa toshiby.