heh. wszyscy o tym piszą, to i ja napiszę. a co 🙂
wczoraj o 1 w nocy (czyli z przedwczoraj na wczoraj) serwis hacking.pl zamieścił informację, że allegro jest dziurawe i przejęcie uprawnień jest trywialne. co za tym idzie można wystawiać innym aukcje, podejrzeć dane i sporo innych "zabawnych" rzeczy.
padła też informacja, że allegro było powiadamiane dwukrotnie o problemach i sprawę zignorowało.
o 16, 15 godzin później serwis allegro wystawił informację, że w nocy ze środy na czwartek będzie przerwa konserwacyjna. powodu nie podano. informacja ta została skomentowana na stronach hacking.pl wraz z cytatami komentarzy użytkowników allegro 🙂
dziś koło 16 hacking wystawił kolejną informację – mianowicie dostali odpowiedź od allegro. odpowiedź oczywiście pełna standardowego pr'owego bajdurzenia (wypunktowanego ładnie przez rafała pawlaka z hacking.pl). w/g allegro przerwa w nocy nie ma nic wspólnego z zgłoszonymi problemami, a w ogóle to sprawa jest wyolbrzymiona.
sprawa obiła się też o onet, gazeta.pl, itbiznes.pl i pewnie z 100000 innych miejsc.
czemu więc o tym piszę?
bo po raz kolejny widzę w kolejnej dużej firmie brak zwykłej odwagi by powiedzieć wprost: tak, daliśmy ciała, już poprawiamy, dziękujemy za zwrócenie uwagi i postaramy się by się nie powtarzało.
allegro niby to mówi, ale ubiera to w jakieś cuda typu: tak, nie zareagowaliśmy na maila bo cośtam, dziury nie są takie straszne bo cośtam itd.
czemu nikt nie ma odwagi po prostu jasno i krótko przyznać się do błędu, poprawić go, i o sprawie zapomnieć?