tlen w puszce, komu?

za kilka dni (24 maja) sieć sklepów 7-11 rozpocznie sprzedaż puszkowanego tlenu (na razie tylko w japonii).

podobno wzmaga koncentracje, poprawia samopoczucie i ogolnie same plusy.

zawartość czystego tlenu w tym co jest w puszcze ma być około 95% (dla porównania: w powietrzu jest ledwie 21%). z tego co mnie kiedyś uczono w szkole, to tlen może być szkodliwy – zwłaszcza w takim stężeniu. co prawda sugerowaną metodą “zażywania" są 2 sekundowe wdechy (puszka starcza na 35 takich inhalacji), nie częściej niż 5-6 razy dziennie, ale mam pewne opory przed przyjmowaniem tak skoncentrowanego tlenu. no ale może to i dobre jest.

obserwatorzy zwracają uwagę, na podobieństwo sytuacji do momentu gdy na rynek wchodziły pierwsze butelkowane wody. dodatkowo ktoś zwrócił uwagę, że w filmie space balls (kosmiczne jaja) już przewidzianio puszkowane powietrze – w jednej ze scen widzimy prezydenta (granego przez mela brooksa) wdychającego coś z puszki z napisem Perriair.

ciekawe kiedy to dotrze do polski …

One thought on “tlen w puszce, komu?”

Comments are closed.