niejaki burning-liquid stworzył i umieścił na deviantart coś ślicznego:
google w polsce
google oficjalnie poinformował, że otwiera oddział w polsce.
oddział będzie mieścił sie w krakowie i zajmował “r&d".
jest to dosyć istotna informacja gdyż stawia polskę na bardzo wysokiej pozycji. w chwili obecnej w europie jedyne centrum google'a mieści się w irlandii (pracuje tam zresztą spora grupa polaków) – poza tym lokalne oddziały google'a w europie to biura sprzedaży, ewentualnie “engineering office".
co prawda w/g gazeta.pl w nowym oddziale google'a znaleźć ma zatrudnienie jedynie 20-30 osób, ale wydaje mi się, że firma tej wielkości nie poprzestanie na tak małym oddziale – oczywiście o ile znajdą odpowiednich ludzi.
google coraz większy
cena pojedynczej akcji google'a przekroczyła ostatnio kolejną barierę – $500.
spowodowało to, że firma jest teraz warta (zakładając, że wartość firmy to łączna wartość wszystkich akcji) 156 miliardów dolarów (dla porównania – wydatki budżetowe polski to rocznie około 60 miliardów – dane w/g wikipedii).
dla przypomnienia – google wypuściło pierwsze akcje w sierpniu 2004. pierwsza zanotowana transakcja była przeprowadzona po kursie $100.01. co oznacza, że w ciągu 2 lat zysk na ich akcjach wyniósł 400%. fenomenalny wskaźnik 🙂
dzięki ciągłemu wzrostowi google znajduje się teraz na 15 miejscu wśród firm uszeregowanych w/g wartości.
większe od niego są jedynie:
- cisco – z wartością 163 miliardy. jedyna firma z doliny krzemowej większa od google'a.
- berkshire hathaway – 165 miliardów. firma warrena buffeta. interesujące jest to, że jedna akcja tej firmy kosztuje ponad $107.000. tak. 107 tysięcy dolarów za pojedynczą akcję.
- jp morgan chase – 165 miliardów – bank 🙂
- altria – 176 miliardów. ciekawe ile osób z czytających to wie co to za firma?
- aig – 186 miliardów – znana firma ubezpieczeniowa
- johnson & johnson – 193 miliardów. jak to za każdym razem w telewizji mówią – firma założona przez polkę 🙂
- pfizer – 194 miliardów – koncern farmaceutyczny, najbardziej znany z leku “viagra"
- wal-mart – 199 miliardów – całkowicie nieobecna w polsce sieć supermarketów
- proctor & gamble – 200 miliardów – no, sporo rzeczy robią 🙂
- bank of america – 245 miliardów – kolejny bank, choć inny – bardziej “dla zwykłego człowieka"
- citigroup – 248 miliardów – tym razem, dla odmiany, bank 🙂
- microsoft – 294 miliardów – największa firma informatyczna
- general electric – 369 miliardów – olbrzymia ilość rzeczy – od żarówek bo usługi finansowe
i największa firma na świecie…
- exxonmobil – 428 miliardów. wydobycie, przetwórstwo i sprzedaż ropy naftowej i pochodnych.
interesujące jest to, że np. wartość exxonmobil jest większa od pkb polski!
zanim google podskoczy na tej liście jeszcze wyżej – musi popracować. i to nieźle 🙂
interesujące jest to, że o ile o każdej z tych firm (no może poza berkshire hathaway, ale to ze względu na profil) każdy słyszał, o tyle “altria" jest nieznana. mimo, że praktycznie codziennie używamy ich produktów.
co robią? altria to holding w ramy którego wchodzą takie firmy jak:
- philip morris (papierosy, m.in. marlboro, l&m, chesterfieldy, i dziesiątki jak nie setki innych)
- kraft foods (żarcie, marki: kraft, jacobs, maxwell house, milka, oreo, philadelphia, i inne)
- sabmiller (browary, marki: miller, pilsner urquell, tyskie i inne 🙂
kluster postgresów na płytkach?
austriacka firma cybertec zaoferowała nowy produkt: “out of the box cluster".
w założeniach jest to zestaw oprogramowania który po instalacji na serwerach daje gotowy, skonfigurowany klaster bazodanowy.
funkcje:
- replikacja multi-master (nie wiem jeszcze czy jest to replikowanie zapytań czy danych, wysłałem zapytanie, zobaczymy co powiedzą)
- pełna obsługa 2-fazowych commitów (to jest interesujące – może wreszcie zrobili replikację danych przy użyciu tej technologii?)
- rozszerzone funkcje monitorujące poprzez dedykowany serwer
- automat sprawdzający spójność bazy danych
- pełny support 24/7
- po instalacji na serwerze jest zasadniczo debian (jak rozumiem jest to ubuntu dapper, wersja serwerowa)
- system jest gotowy do użytku od razu po instalacji
ceny – całkiem sensowne – wersja na 3 node'y już od 2000 euro. jak coś będę wiedział więcej – napiszę.
reaktor w domu? zbudowany przez nastolatka?
niejaki thiago olson, 17 latek z rochester w stanie new jork, zbudował w piwnicy domu swoich rodziców reaktor (tu powinna być nazwa, ale nie wiem jak się to po polsku nazywa. po angielsku jest: nuclear fusion reactor).
znany wśród znajomych jako “szalony naukowiec", thiago zaczynał młodo. i miał dziwne pomysły. chciał zbudować w domu komorę wysokich ciśnień, ale rodzina zaoponowała. tymniemniej – gdy poprosił o zgodę na budowę reaktora – ulegli. jakoś nie łapię czemu. choć z drugiej strony – podobno największe zagrożenia jakie reaktor generuje to użycie prądu o napięciu 40000 volt, oraz drobna ilość promieniowania rentgenowskiego jaka wydostaje się z komory przez szklane okno przez które twórca filmuje reakcje.
mssql czy oracle – która baza jest bezpieczniejsza?
david litchfield z ngssoftware przeprowadził porównanie bezpieczeństwa baz danych oracle i ms sql. wyniki są (jak dla mnie) zaskakujące.
oczywiście – kwestia czy i na ile ufamy davidowi jest poza dyskusją. tak jak poza dyskusją pozostaje wpływ przeanalizowanych spraw na faktyczne bezpieczeństwo. tym niemniej – w raporcie jest omówione co on o tym sądzi, dlaczego taki wynik jest ok, i czemu nie jest inaczej. warto spojrzeć. raport w formacie pdf.
open source’owa baza jest tańsza o 60% od komercyjnej
Forrester Research opublikował raport z którego wynika, że bazy open source'owe wychodzą o około 60% taniej od komercyjnych. nie chodzi oczywiście o koszty zakupu, tylko o nadzór, wdrożenie, administrację itp.
specjaliści stwierdzili, że bazy open source'owe szczególnie błyszczą w segmencie baz małych – do 200 giga. co jest zdecydowanie prawdą – zwłaszcza, że bazami open source'owymi zajmują się często ludzie zupełnie bez przygotowania, wiedzy, doświadczenia – co owocuje sformułowaniami typu “potrzebuję bazy danych do olbrzymiej ilości danych i dużej ilości zapytań – ilość rekordów idąca w tysiące, a zapytania nawet co kilkadziesiąt sekund".
oczywiście trzeba zwrócić też uwagę na darmowe wersje baz od producentów baz komercyjnych – oracle, sybase, db2 i inni.
z tym, że te bazy zazwyczaj wiążą się z tak wielką ilością limitów i ograniczeń, że stają się zupełnie nieporównywalne z bazami open source – i to w tym negatywnym znaczeniu.
tapeta na dziś
i znowu deviantart dostarczył wrażenia artystyczne 🙂
może winko?
serwis wine spectator opublikował listę najlepszych (a dokładniej najbardziej ekscytujących) win 2006 roku. nie chodzi o wina wyprodukowane w 2006 roku – chodzi o te dostępne teraz w sklepach.
co szokujące – nie są to wina bardzo drogie. najdroższy na liście jest szampan “krug brut" z 1995 roku, za $224.
listę można obejrzeć u mnie, lub zajrzeć na strony serwisu i zobaczyć co jeszcze ciekawego mają.
dodatkowo zachęcam do zajrzenia na strony winelog'a, gdzie cała lista jest przedstawiona z komentarzami, ocenami oraz “otagowaniem" szczegółowymi informacjami.
spojrzenie w przyszłość. dużą ilością oczu
przepowiednie przeszłości mają jedną wspólną cechę – nijak się mają do rzeczywistości.
ale w interesujący sposób informują nas o tym co było aktualne/ważne w momencie wygłaszania przepowiedni.
new scientist opublikował listę 70 przepowiedni przyszłości.
wszystkie one wybiegają 50 lat do przodu. i wszystkie są napisane przez wybitnych naukowców, co oczywiście wpływa na to co jest rozważane (teorie fizyczne, przełomy w genetyce itp.), ale wszystko co piszą będzie miało znaczenie dla przeciętnych ludzi. tyle, że niektóre rzeczy trochę później.