nowa komórka – bang & olufsen!

firm bang & olufsen – znana z hi-endowych zestawów audio/video wchodzi na rynek komórek.

oczywiście ich sprzęt nie będzie tani (szacuje się, że cena komórki wyniesie $1200), ale za to będzie ładny!

zdjęcie jakie znalazłem wygląda tak:

serene_back.jpg

jak widać komórka wygląda mocno niestandardowo! nazwa – bang & olufsen: serene. funkcje – standardowe. tylko ten wygląd … mniam.

percepcja rzeczywistości

na newsach, na grupie pl.regionalne.warszawa, pojawił się taki post:


Subject: gdzie przekluc uszy 8-latce NIE pistoletem?
 
Witajcie,
 
Ktora lecznica w Warszawie oferuje przekluwanie uszu u dzieci u
chirurga? Chodzi o to, zeby po przekluciu zalozyc nasze kolczyki, a nie
te ze stali chirurgicznej. Jestem uczulona na stal chirurgiczna i nie
chcialabym, zeby okazalo sie, Mloda ma tak samo.
 
Pytalam juz w Izis i Medice... Ale tam mimo, ze maja chirurgow, to
takich rzeczy nie robia.
 
Bede wdzieczna za namiary :)
 
Blondi

nicka zostawiłem bo się przyda

osobiście nie znalazłem w nim interesującego. sam nie znam takich miejsc, dziurkować się nie dziurkowałem, a to, że kobieta chce przekłuć uszy 8 latce jest mi zwyczajnie obojętne – jej dziecko.

cóż więc w tym poście było interesującego? odpowiedzi. rozpętało sie niemalże piekło, począwszy od sugestii udania się do psychologa, po jakieś niewybredne żarty z nicka pytającej.

poniżej zamieszczę kilka przykładów postów ludzi odpisujących – lepiej, niż najlepsze moje słowa, pokażą o co mi chodzi:


 Oczywiście że nie, bo to kliniki a nie zakłady kosmetyczne. Ty
Blondi musisz naprawdę być blondi jak chcesz krzywdę małemu dziecku
robić.

Weź przestań, bo zaraz Cię zaczną od giertychowców wyzywać:-) Głupota
jest powszechna i musisz to zrozumieć.Musisz być __tolerancyjny__ na
głupotę!! ROTFL
 
Tomaszek

Uważam że przekłuwanie uszu małej dziewczynce, wszystko jedno czym,
to przejaw czystej, nieskrępowanej niczym głupoty. Wystarczająco
jasno i wyraźnie dla blondynki?

tutaj blondi napisała (w odpowiedzi na jakiś post):


No coz - 8 letnia panna zazyczyla sobie przeklucie uszu jako prezent.
Przez kilka ostanich lat jej odmawialam, ale teraz nie widze juz sensu.
Nie przeklulabym uszu niemowlakowi, czy przedszkolakowi, ale uczennicy
3 klasy podstawowki mozna juz pozwolic na odrobine samodecydowania o
sobie.
 
Abstrahujac od tego, ze nie pytalam o Wasza opinie nt przekluwania uszu
8-latce, tylko o gabinety, ktore to zrobia w konkretny sposob :)
 
Wciaz czekam na odpowiedz na moje pytanie :)
 
Blondi

po czym poleciały kolejne komentarze:


A, to co innego. Za rok może o pigułki antykoncepcyjne Cię poprosi,
czwarta klasa to nie przelewki.

No wiesz, zastosowanie pigułek wymaga zapewne przeczytania jakiejś
ulotki informacyjnej, a nie wiem czy dziaciak w 3 klasie potrafi czytać
ze zrozumieniem tekstu.
 
W V klasie przyjdzie córeczka z Kajtusiem, Kajtuś ładnie
powie(wypluwając ostatniego mleczaka): dzleiń dobly pani:-) A córcia:
mamo jestem w ciąży cieszysz się? :-) Mam prawo do własnego dziecka,
jestem już prawie dorosła i sama mogę decydować o swoim ciele ROTFL
 
Tomaszek

No tak, bo ona jest już dorosła:-) Jak panna zażyczy sobie nasranie na
środku pokoju to mamusia też się zgodzi, bo córcia jest już duża. A
później jak nie będziesz sobie mogła z nią dać rady to będziesz wysyłała
sms'y do "Superniani".Pomodlę się za Ciebie:-)
 
Mam nadzieję, że żaden.To że takie opinie są wygłaszane bezkompromisowo
i bez "owijania" jeszcze dobrze świadczy o naszym społeczeństwie.Jeszcze
nie jest tak źle.Jeszcze w chołocie są ludzie mający głowę na karku
 
Tomaszek

a probowaliście już razem jarać marychę?
jak córce smakowała?
jeśli już się jej znudziła to próbujcie amfy lub speeda - to może poprawić
jej stopnie z dyktanda...
 
--
Sheer

może by tej 8-latce i jej mamie ZAKOLCZYKOWAĆ MÓZG?!
przydałoby się w pierwszej kolejności
 
--
Sheer

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1440246,69,1,0,120,686,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1440246,69,1,0,120,686,item.html</a>
 
A to chyba twój syncio.
 
Nic dodać nic ująć.

na teraz to już wszystko – ciąg dalszy pewnie będzie, ale już go nie zobaczę, bo cytowanych tu osobników wrzuciłem do scorefile'a. z mocno ujemnym score'em.

czemu o tym piszę?

bo mam problem z postrzeganiem rzeczywistości.

post od blondi mnie nie wzruszył – ot, ktoś szuka adresu. ale to co poszło dalej zachwiało moimi przekonaniami. czy ja jestem łosiem bo mnie to nie wzrusza i nie widzę nic nagannego w przedziurkowaniu uszu 8 latki? czy może ci co pisali to łosie?

jest to o tyle ważne, że sam mam dzieci – młodsze, czyli problem z dziurkowaniem będzie mnie dotyczył w przyszłości. nie wiem jak odległej.

i zastanawiam się czy faktycznie przedziurkowanie uszu jest tożsame ze zgodą na “nasranie na środku pokoju"? czy bicie innych (wide wiadomość na onet'cie.

jako specyficznie śmieszny traktuję post o tym, że córka poprosi matkę o środki antykoncepcyjne.

może jestem jakiś inny, ale jak mnie osobiście córka poprosi o antykoncepcję to się raczej ucieszę, że myśli o tym! a nie idzie za stadem i podchodzi do seksu jako do czystej rozrywki. wiek oczywiście ma znaczenie, ale … czytałem ostatnio, że w/g jakichśtam naukowców (nie chce mi się teraz szukać źródła – było ostatnio na newscience czy czymś takim) granica zachowań typowych dla “nastolatków" spadła do wieku 8-12 lat.

czyli to co kiedyś (w artykule była mowa o czasach “dekadę temu") było dla dzieciaków normą w wieku 15-18 lat (i czym dzieciaki szokowały swoich rodziców) teraz stało się normą między 8 a 12 rokiem życia.

czy sie tym martwić? pewnie trochę. dzieciństwo jest fajnym okresem i szkoda je tracić na “dorosłe" zabawy, ale w sumie – święcie wierzę, że potrafię wychować swoje dziewczynki bez posługiwania się bezdyskusyjnymi zakazami i “trzymania za mordę". choć może kiedyś odszczekam swoje jak mi podrosną. na razie jest ok – innych dzieci nie terroryzują 🙂

a co wy o tym sądzicie?

tapeta na dziś

tapeta na dziś w trochę bardziej makabrycznej formie. ale ja tak lubię. oczywiście dostawcą nikt inny, tylko zasługujący wreszcie na swą nazwę, deviantart 🙂
an_eye_catching_wallpaper_1600_by_o___u_r_sick.jpg

najszybsze amerykańskie samochody

forbes opublikował kolejną interesującą listę. tym razem jest to lista 10 najszybszych amerykańskich samochodów (realnie jest ich więcej, bo jest kilka remisów).

co interesujące – większość wysokich miejsc zajmują małe firmy – nie żadne konglomeraty. małe firmy typu seleen, ssc czy mosler.

najszybszy samochód z dużej firmy to corvetta z06 – na 4 miejscu!.

pierwsze miejsce zajmuje ssc ultimate aero – cudo z silnikiem o mocy większej niż legendarny już bugatti veyron – ssc dało silnik o mocy 1180 koni! prędkośc maksymalna – 273 mph – czyli, po naszemu, około 440 km/h! strach się bać.

chore skojarzenia google’a :)

w postgresie jest coś takiego jak tsearch – silnik do wyszukiwania pełnotekstowego.

jednym z elementów silników pełnotekstowych jest stemmer – soft który zamienia słowa na ich wersje podstawowe – np. “depeszowi" na “depesz".

stemmerem którego użycie ludzie od tsearcha polecają jest snowball. zasadniczo nie jest to nawet stemmer, tylko specjalizowany język programowania do pisania stemmerów. kompilowanych potem do kodu w c.

niestety – nie ma stemmera snowballowego dla języka polskiego. jest rosyjski, angielski węgierski i kilka(naście) innych. polskiego brak.

niezrażony poszukałem na google‘ach. i co znalazłem na pierwszym miejscu? aaargh. 🙂

tapeta na dziś

i znowu deviantart zarządził 🙂 tapeta nie jest duża, ale jest to w pełni zrekompensowane wartościami, hmm, artystycznymi 🙂

engluf_me_by_nextstopheaven.jpg

biuro bez papieru. a serwerownia?

hinduski student wymyślił metodę przechowywania danych na papierze. i nie chodzi tu o to, że pisze po nim.

poprzez kodowanie informacji kształtami i kolorami jest w stanie uzyskać gęstość zapisu prawie 3 gigabajty na calu kwadratowym! co oznacza, że pojedyncza kartka a4 ma pojemność 256 gigabajtów! i nie jest to jakaś specjalna kartka. po prostu kawałek papieru lub plastiku.

na rzeczonym arkuszu wykonuje się wydruk – wysoko rozdzielczy wydruk – a następnie można go zeskanować specjalnym skanerem który rozpozna wzory i rozkoduje dane.

całość wydaje się być aż nierealna – ale wszystko wskazuje na to, że jest to prawda. byłby to mocno interesujący przełom w technologiach nośników danych. więcej można przeczytać na stronach techworlda, lub arabnews (tu jest też zdjęcie pokazujące jak wygląda taki wydruk).

podglądanie najlepszych

trafiłem poniekąd przypadkiem na bardzo interesującą stronę.

strona ta zawiera linki do publikacji napisanych przez pracowników google'a. są tu naukowe podwaliny ich produktów, pomysłów, technologii, wszystkiego.

oczywiście nie każdy dokument ujrzy światło dzienne, ale to co tam jest jest mocno interesujące:

  • bigtable – rozproszony system składowania strukturalizowanych danych
  • mapreduce – uproszczone przetwarzanie danych w dużych klastrach
  • google file system (aczkolwiek to opis z 2003 roku, czyli nie zawiera to wszystkich późniejszych modyfikacji)
  • “definitive guide to imagemagick" (interesujące, nie wiedziałem, że google się interesuje image magick'iem!)
  • reputacja nadawcy w dużych serwisach webmailowych

i dziesiątki innych. zarówno z lat 199x jak i najnowsze z 2006.

polecam przejrzeć – wiele można się od nich nauczyć.

lista darmowych proxy

czasem każdy potrzebuje odrobiny prywatności w sieci. a to dlatego, że przegląda strony porno, a to dlatego, że udziela się na forum i nie chce by było wiadomo kim jest, albo może zagląda na blog znajomego, ale nie chce by znajomy o tym wiedział.

powodów jest sporo. znalezienie proxy – zasadniczo łatwe, ale trzeba poszukać, przetestować, itd.

trochę to czasu zajmuje. na szczęście ktoś to już zrobił za nas. z tej strony można pobrać listę 300 serwisów świadczących (za darmo) usługi proxy. miłe, proste i łatwe.

kwiatek w prezencie?

kobietom daje się kwiatki. czasem kwiatki dostają też faceci – z okazji urodzin imienin czy jakiś bardziej ogólnych powodów.

czasem zamiast kwiatków kupuje się ich nasionka – ale raczej nie w prezencie. a może jednak? scientificsonline.com sprzedaje zestaw nasion 10 roślinek. owadożernych roślinek.

w zestawie jest 10 różnych odmian nasion, każda dające inną roślinkę – nazw nie przetłumaczę, ale wyglądają tak:

30827-80eps.jpg

śliczne, prawda? całość nie jest nawet taka droga – około $25. można kupić u nich, lub po prostu poszukać na allegro. myślę, że mają one swoje dobre strony – zwłaszcza jak ktoś narzeka na dużą ilość komarów czy innych muszek 🙂